Kiteskiing, czyli zimowa alternatywa
Jeśli zimowa aura nie przekonuje cię do wypadu nad wodę, możesz spróbować swoich sił w nowatorskiej dyscyplinie, jaką jest kiteskiing. Jej miłośnicy twierdzą, że jest nawet łatwiejsza od kitesurfingu.
Zimą czekasz z niecierpliwością na nadejście ciepłych dni, by móc znowu wskoczyć na kite’a ? Nie marnuj czasu i wypróbuj kiteskiing, czyli zimowy zamiennik letniego sportu wodnego.
Na czym polega kiteskiing?
To nic innego, jak zamiana deski kitesurfinogowej na snowboardową lub na narty. Nadal towarzyszą nam trapez i latawiec, z tą różnicą, że kiteskiing uprawiamy na twardym, pokrytym śniegiem podłożu.
Dobry wiatr wystarczy, aby zabawa była porównywalna do szaleństw na wodzie. Twardsze podłoże zapewnia nam nieco większy komfort i poczucie kontroli, jednak zarazem wymaga odpowiednich ochraniaczy na kończyny oraz obowiązkowo – kasku.
Zasady? Pozostają te same. Każdy, kto jest obeznany z kitesurfingiem poradzi sobie w jego zimowej odsłonie.
Gdzie ćwiczyć kiteskiing?
Dobrze wybrać teren z równą, a zarazem obszerną nawierzchnią. Pamiętajmy, że decydując się na kiteskiing w górskich warunkach musimy mieć na uwadze bezpieczeństwo innych uczestników stoku. Dla własnej wygody unikajmy miejsc bardzo zaludnionych.